niedziela, 26 czerwca 2016

Uff jak gorąco

Koń. Olejny na płótnie, 50/40

Gorąco, duszno, parno, słabo..............było. Dzisiaj jest lepiej, zaczął padać deszcz. Delikatnie, z pewną taką nieśmiałością, ale już powietrze inne i da się żyć. 


Jestem zodiakalnym rakiem, kocham lato.........jednak upały zdecydowanie nie dla mnie. Mam większe chęci do pracy przy temperaturze lekko powyżej 20 stopni, przy 30 stopniach wysiadam. Nie tylko ruchy spowolnione ale przede wszystkim chęci, które "spływają" razem z litrami potu...........Jednak, lato to lato, tak ma być...........i co by nie było są i plusy upałów, w krótkim czasie przeczytałam trzy książki.  Z czytaniem u mnie raczej marnie (przyznaję się bez bicia), ale tak mam, że jak dorwę dobrą książkę, wszystko inne leży, póki jej nie skończę. Muszę więc dozować sobie przyjemności..........żeby wszystko inne nie leżało, hehehe.
Choć mniej malowałam, to jednak coś "zmalowałam". Konia namalowałam na specjalne zamówienie, a akwarelki........tak "po drodze".

Co w trawie piszczy.

 R. Mucillo, M. Suffczyński, E. Cortes
Trzy akwarelki inspirowane ich pracami.



Witam nową osobę która dołączyła do grona obserwujących i pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających tutaj. Wanda

16 komentarzy:

  1. normalnie Kossak z Ciebie:))koń mega!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normalnie to bym chciała, ale co najwyżej mogłabym mu pędzle czyścić............ale dziękuję. Pozdrawiam gorąco:)

      Usuń
  2. Dotarłam Wandunio do Ciebie. Przez upały, nawał pracy, hihi zaspy ... ups tego nie było.
    Kurka wodna ten koń jak żywy. Jakiż ty masz talent kobieto......
    Lecę dalej oglądać wpisy u Ciebie.
    I dziękuję za to, że jesteś u mnie......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo Elżbieto, szczególnie za to, że pokonałaś te zaspy i dotarłaś do mnie. Pozdrawiam gorąco:)

      Usuń
  3. Śliczne...zwłaszcza ta łączka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Aniu i pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  4. Wandziu .... namalować qnia jak żywego to nie lada sztuka , szacun . Pozdrówki . Ola .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, sztuka może i nie lada, ale qnia malowałam patrząc na zdjęcie..........to chyba łatwiej niż "na żywca"..........hehehe. Dziękuję Ci bardzo, że zajrzałaś. Buziaki:)

      Usuń
  5. Wandziu pięknie u Ciebie w trawie piszczy-prawdziwa czerwcowa łąka ale takich coraz mniej:)))
    Pozdrawiam wakacyjnie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lucy. Faktycznie coraz mniej takich łąk, a szkoda. Pozdrawiam gorąco:)

      Usuń
  6. Przepiękne prace a koń cudowny ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Edytko i również gorąco pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Stasiu i zawsze zapraszam w "moje progi". Gorąco pozdrawiam:)

      Usuń