sobota, 4 sierpnia 2018

Ach ten upał!

               
Irysy. Akwarele

Choć w trakcie jakiejkolwiek pracy pot lał się "strumieniami",........w ramach walki z ogarniającym mnie błogim lenistwem.....coś jednak namalowałam, przeczytałam i zrobiłam.
Kolejne irysy. Kocham te kwiaty, a że ciągle mam wrażenie, że mogłyby być lepiej namalowane.........zabieram się za następne.......może kiedyś będę w pełni zadowolona z efektu......może! może!