Witam poświątecznie. Mam nadzieję, że dla większości z Was, święta były udane, zdrowe i spokojne. Ja niestety kolejne święta miałam....."do bani"........
Dawno nie było tyle śniegu i takich mrozów, odwykłam i tym trudniej mi to znieść. Nie chodzi tylko o odczucia fizyczne, ale przede wszystkim nastrój. Jest pięknie, biało, czyściej jakby i ciszej(blisko bloku w którym mieszkam jest dość ruchliwa ulica)........ale.......