piątek, 9 października 2015

Świece

Trzy świece
Olejny na płótnie, 70/90

Jest taka scena w filmie "Uwiedziony"/Deception, kiedy dwóch bohaterów wchodzi do domu i wzrok jednego z nich przykuwa obraz wiszący nad kominkiem. Obraz przedstawia dwie świece, oddane bardzo realistycznie, piękne,jakby magiczne, ale jest w nich coś smutnego. 


Nie słyszałam wcześniej o tym artyście, poszperałam więc po internecie i znalazłam. Niemiecki artysta, Gerhard Richter, to absolutny fenomen ostatnich lat. Jest najdroższym żyjącym artystą na świecie.
Mąż poprosił, żebym namalowała dla niego obraz z tematem świec. Namalowałam swoją wersję. Nie jest tak tajemniczy, nie jest tak piękny...........ani tak cenny ale mężowi bardzo się podoba i o to chodziło. Jak  przeschnie,  może jeszcze troszkę go "przydymię"(nie wiem czy to odpowiednie określenie?).
                          
Trudno oddać rzeczywisty wygląd, zależy jak pada światło. 

Małe zbliżenie. 
                          

Na razie wisi i czeka na przeschnięcie, potem zmieni miejsce..........chyba..........To zdjęcie najlepiej oddaje kolorystykę obrazu. 


Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających tutaj. Wanda










23 komentarze:

  1. Prześliczny. Jest bardzo tajemniczy i zarazem bardzo realistyczny. Nic dziwnego, że mąż zadowolony, jest z czego się cieszyć. Zdolna z Ciebie osoba:)
    Całuski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świece bardzo realistyczne i płomyki jak żywe , płoną i oddają pięknie światło . pięknie Wandziu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Edytko. Właśnie wydaje mi się, że są zbyt realistyczne, czegoś tu brakuje, ale będę jeszcze nad nim pracować. Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  3. Piękne płonące świece rozświetlają spojrzenia....
    Pozdrawiam Lucy:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. B.ciekawy obraz...i ...nastrój...

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy..to ja...Zapomniałam się podpisać..Byłam na spacerku w Twojej galerii Srebrna Agrafka...Pozdrawiam..Sukcesów życze...cały czas...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu. Domyśliłam się, że to Ty po pierwszym wpisie......."B.ciekawy"........Na srebrnejagrafce to takie "fale", długa cisza.........potem jedna fala za drugą........i znowu cisza. Jest jak jest, obrazy to nie chlebek, ale zawsze coś się dzieje. Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anno..........muszę troszkę jeszcze to "zdjęcie" przydymić, żeby nie wyglądało jak zdjęcie, hehe. Pozdrawiam gorąco:)

      Usuń
  7. Masz ogromny talent! Myślałam, że to kompozycja fotograficzna!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wandzia .... fiu , fiu te świece są niesamowite !!!
    Pozdrawiam Ola :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też wcześniej nic nie słyszałam o tym Artyście. Ale dzięki Tobie już wiem i trochę poczytałam i pooglądałam :)
    Wandziu, w twoim obrazie smutku nie widzę... raczej nostalgia, zaduma... gabinet pełen książek, stary wygodny fotel i ... świece...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Oxi, za taką interpretację mojej pracy. Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  10. lubię tu zaglądać, ładuję akumulatory...Wandziu ciągle wraca mi bumerangiem nasza rozmowa, na spotkaniu klasowym 6 lat temu, kiedy mówiłam, ba prosiłam......maluj moja kochana, twoje obrazy mają duszę...bo patrzysz duszą:) Dziś każda Twoja praca sprawia mi wielką radość. Mała, jesteś WIELKA.Obraz świece cudny.....chce zamówić , już widze dla niego miejsce w moim domu...Uściski ciepłe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danuśko kochana, miód na moje serce lejesz.............dziękuję Ci bardzo. Pozdrawiam gorąco i ściskam mocno:)

      Usuń
  11. Wandeczko kochana moja artystko:))))ciśnie mi się na usta jedno słowo,ale go nie napiszę bo niecenzuralne,chociaż najlepiej oddaje świetność tej pracy:))))z....:)))buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko kochana, bardzo Ci dziękuję za za.........fajny komentarz. Pozdrawiam gorąco:)

      Usuń
  12. Pięknie namalowałaś świece, uwielbiam błysk płomyków . Ściskam mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  13. jest już mój, kochana bardzo dziękuje, a Sławkowi zwłaszcza, dobrowolnie go oddać? ale wiem że namalujesz mu drugi, a ten cieszy moje oczy. Obraz przemawia do mnie, on żyje...w zależności od kąta padania światła ...Sercem raz jeszcze dziękuję

    OdpowiedzUsuń