Trzy świece
Olejny na płótnie, 70/90
Jest taka scena w filmie "Uwiedziony"/Deception, kiedy dwóch bohaterów wchodzi do domu i wzrok jednego z nich przykuwa obraz wiszący nad kominkiem. Obraz przedstawia dwie świece, oddane bardzo realistycznie, piękne,jakby magiczne, ale jest w nich coś smutnego.
Nie słyszałam wcześniej o tym artyście, poszperałam więc po internecie i znalazłam. Niemiecki artysta, Gerhard Richter, to absolutny fenomen ostatnich lat. Jest najdroższym żyjącym artystą na świecie.
Mąż poprosił, żebym namalowała dla niego obraz z tematem świec. Namalowałam swoją wersję. Nie jest tak tajemniczy, nie jest tak piękny...........ani tak cenny ale mężowi bardzo się podoba i o to chodziło. Jak przeschnie, może jeszcze troszkę go "przydymię"(nie wiem czy to odpowiednie określenie?).
Trudno oddać rzeczywisty wygląd, zależy jak pada światło.
Małe zbliżenie.
Na razie wisi i czeka na przeschnięcie, potem zmieni miejsce..........chyba..........To zdjęcie najlepiej oddaje kolorystykę obrazu.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających tutaj. Wanda
Prześliczny. Jest bardzo tajemniczy i zarazem bardzo realistyczny. Nic dziwnego, że mąż zadowolony, jest z czego się cieszyć. Zdolna z Ciebie osoba:)
OdpowiedzUsuńCałuski.
Dziękuję Aniu i gorąco pozdrawiam:)
UsuńŚwiece bardzo realistyczne i płomyki jak żywe , płoną i oddają pięknie światło . pięknie Wandziu
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Edytko. Właśnie wydaje mi się, że są zbyt realistyczne, czegoś tu brakuje, ale będę jeszcze nad nim pracować. Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńPiękne płonące świece rozświetlają spojrzenia....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lucy:)))
Dziękuję Lucy i gorąco pozdrawiam:)
UsuńB.ciekawy obraz...i ...nastrój...
OdpowiedzUsuńAnonimowy..to ja...Zapomniałam się podpisać..Byłam na spacerku w Twojej galerii Srebrna Agrafka...Pozdrawiam..Sukcesów życze...cały czas...
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu. Domyśliłam się, że to Ty po pierwszym wpisie......."B.ciekawy"........Na srebrnejagrafce to takie "fale", długa cisza.........potem jedna fala za drugą........i znowu cisza. Jest jak jest, obrazy to nie chlebek, ale zawsze coś się dzieje. Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńWyglądają jak na zdjęciu :) Super!
OdpowiedzUsuńDziękuję Anno..........muszę troszkę jeszcze to "zdjęcie" przydymić, żeby nie wyglądało jak zdjęcie, hehe. Pozdrawiam gorąco:)
UsuńMasz ogromny talent! Myślałam, że to kompozycja fotograficzna!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i gorąco pozdrawiam:)
UsuńWandzia .... fiu , fiu te świece są niesamowite !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ola :)
Dziękuję bardzo Olu i bardzo gorąco pozdrawiam:)
UsuńTeż wcześniej nic nie słyszałam o tym Artyście. Ale dzięki Tobie już wiem i trochę poczytałam i pooglądałam :)
OdpowiedzUsuńWandziu, w twoim obrazie smutku nie widzę... raczej nostalgia, zaduma... gabinet pełen książek, stary wygodny fotel i ... świece...
Dziękuję Oxi, za taką interpretację mojej pracy. Pozdrawiam cieplutko:)
Usuńlubię tu zaglądać, ładuję akumulatory...Wandziu ciągle wraca mi bumerangiem nasza rozmowa, na spotkaniu klasowym 6 lat temu, kiedy mówiłam, ba prosiłam......maluj moja kochana, twoje obrazy mają duszę...bo patrzysz duszą:) Dziś każda Twoja praca sprawia mi wielką radość. Mała, jesteś WIELKA.Obraz świece cudny.....chce zamówić , już widze dla niego miejsce w moim domu...Uściski ciepłe
OdpowiedzUsuńDanuśko kochana, miód na moje serce lejesz.............dziękuję Ci bardzo. Pozdrawiam gorąco i ściskam mocno:)
UsuńWandeczko kochana moja artystko:))))ciśnie mi się na usta jedno słowo,ale go nie napiszę bo niecenzuralne,chociaż najlepiej oddaje świetność tej pracy:))))z....:)))buziaczki
OdpowiedzUsuńBożenko kochana, bardzo Ci dziękuję za za.........fajny komentarz. Pozdrawiam gorąco:)
UsuńPięknie namalowałaś świece, uwielbiam błysk płomyków . Ściskam mocno :)
OdpowiedzUsuńjest już mój, kochana bardzo dziękuje, a Sławkowi zwłaszcza, dobrowolnie go oddać? ale wiem że namalujesz mu drugi, a ten cieszy moje oczy. Obraz przemawia do mnie, on żyje...w zależności od kąta padania światła ...Sercem raz jeszcze dziękuję
OdpowiedzUsuń