Koniec lata.
Olejny na płótnie 60/80
........a czas płynie nieubłaganie......wystarczy spojrzeć, kiedy ostatni post napisałam. Wydaje mi się, jakby to było parę dni temu, a minęły już dwa miesiące........
Byle do wiosny, byle do lata, byle mieć już to za sobą, byle do świąt.......itede, itepe.......Niedawno zdałam sobie sprawę, że w moim życiu często gości- "byle do"..........Może inni też tak mają.....Odmierzamy czas do czekających nas zdarzeń, tych przyjemnych i tych niechcianych.
Byle do...........nawet to lubię, mimo, że przybliża mnie do starości. Nie chciałabym jednak z wiekiem zobojętnieć i przestać "poganiać" zimę, żeby już się skończyła, bo tęsknię za wiosną..........odliczać czas do świąt i z radością się do nich przygotowywać, do spotkania z dawno niewidzianą koleżanką, czy też z radością oczekiwać na przyjazd dzieci i wnuków. Radosne oczekiwanie dodaje mi skrzydeł(Red Bull zbędny), pobudza do działania. Przygotowuję się fizycznie i psychicznie. Poganiam czas również z mniej przyjemnych powodów, byle by już mieć to za sobą....Niemiłe spotkanie, trudna rozmowa, załatwianie formalności w urzędzie, wizyta u dentysty czy też oczekiwanie na trudny zabieg....
Jako dzieci, chcemy już zacząć chodzić do szkoły. Potem odliczamy czas do wakacji. Wkraczając w dorosłe życie, mając pracę, dom, rodzinę, czekamy kiedy dzieci podrosną, że już będzie łatwiej.......Przypomniał mi się taki dowcip: "w przedszkolu marzyłam o szkole, w szkole chciałam już szybko dorosnąć i iść do pracy..........itd. itd.......Teraz zastanawiam się, co mi w tym przedszkolu przeszkadzało?"....
Jako dzieci, chcemy już zacząć chodzić do szkoły. Potem odliczamy czas do wakacji. Wkraczając w dorosłe życie, mając pracę, dom, rodzinę, czekamy kiedy dzieci podrosną, że już będzie łatwiej.......Przypomniał mi się taki dowcip: "w przedszkolu marzyłam o szkole, w szkole chciałam już szybko dorosnąć i iść do pracy..........itd. itd.......Teraz zastanawiam się, co mi w tym przedszkolu przeszkadzało?"....
Trochę się u mnie działo ostatnio. Małe przeróbki w mieszkaniu, przemeblowania, porządki i odchudzanie szaf i szafek, ale znalazłam też trochę czasu na malowanie. Skończyłam wreszcie obraz olejny.....no prawie skończyłam, bo kusi mnie żeby jeszcze małe poprawki nanieść. Dwie akwarelki na podstawie zdjęć znalezionych w internecie, była to bardziej zabawa niż poważne tworzenie. Trochę "koślawe" te kreski, ale na szczęście nie są to plany architektoniczne.......Następnym razem będę się bawić z większą dbałością o szczegóły. Tak jak z tym czekaniem, ciągle będzie następny RAZ. W sumie to pozytywne podejście, bo liczę na to, że będzie następny RAZ...
Liście monstery(a?)
Te listki malowałam na malutkim podobraziu znalezionym koło śmietnika. Był to jakiś szkic Manga/i, do kolorowania. Nie lubię zostawiać czegoś, co można wykorzystać.
Zamalowałam całość na biało, a że płócienko niewielkie, to tylko taki temat przyszedł mi do głowy.......(ponoć ostatnio bardzo modny temat).
........I to by było na razie tyle.......do następnego postu....
Witam serdecznie Panią, która dołączyła do grona Obserwatorów.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających tutaj i życzę odliczania czasu tylko do przyjemnych zdarzeń. Wanda
........I to by było na razie tyle.......do następnego postu....
Witam serdecznie Panią, która dołączyła do grona Obserwatorów.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających tutaj i życzę odliczania czasu tylko do przyjemnych zdarzeń. Wanda
Wandziu, kochana, nie masz pojęcia, jaką radość mi sprawiłaś! Wyobraź sobie, że dosłownie przed chwilą zajrzałam na moją blogową listę czytelniczą i pomyślałam sobie o Tobie, że dawno nic nie pisałaś... a za chwilkę patrzę - i proszę! jest Twój nowy wpis! I tyle w nim wspaniałości - pejzaż przepiękny, akwarele zachwycające! Niedawno w czasie urlopu miałam okazję przechodzić często obok ogromnej monstery i parę razy sobie pomyślałam - "to taka piękna roślina, dlaczego ja właściwie nie mam jej w domu?!". A tu proszę - jest na obrazku u Ciebie :). I jeszcze nawiążę do dowcipu o przedszkolu: wczoraj mój mocno dorosły syn psioczył trochę na ciężary tego dorosłego życia, pytam więc "pewnie chciałbyś mieć teraz znowu 5 lat?" - a on na to "5 to nie, ale 18 tak, bo wtedy już miałem prawo jazdy, a jeszcze mogłem ciągnąć kasę od starych" :))). Ja nie narzekam na swój wiek i upływający czas, nie poganiam też czasu, po prostu staram się cieszyć tym, co mi życie przynosi, no i wciąż mam piękne marzenia :).
OdpowiedzUsuńMałgosiu, sprawiłaś mi tym komentarzem nie mniejszą radość niż ja Tobie. Dziękuję Ci bardzo. Fakt, że ostatnio robię zbyt długie przerwy w pisaniu. Najpierw remonty, potem wypady na rowerze, wyjazdy, książki.......piękna pogoda nie sprzyja siedzeniu przy komputerze. Małgosiu, też nie narzekam na swój wiek i cieszę się każdym dniem.....ale choć rzadziej niż kiedyś, to mimo wszystko poganiam czas. Twój syn ma rację, 18-tka to całkiem "przyjemny" wiek. Obowiązków nie za dużo(poza nauką), a "profity" od rodziców jeszcze płyną........Pozdrawiam gorąco:)
UsuńMi też czas ucieka przez palce :-).Ciągle w biegu zajęcia domowe, praca a jeszcze coś w między czasie ulepię, skleję, obejrzę aż w końcu padam na kanapę i już myślę co jutro przyniesie dzień.Piękne prace. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńAno, tak to jest że dużo możemy, na wiele rzeczy mamy jakiś wpływ, ale upływającego czasu niestety nie możemy zatrzymać. Dziękuję, że zajrzałaś i cieplutko pozdrawiam:)
UsuńCześć Wandeczko.
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię używać, i chyba nie używam słowa "byle do".
Nie jest ładne słowo, bo oznacza, że byle jak dążymy do czegoś.
Dlaczego " bylle"?
nie używam tego nigdy,bo chwytam to co jest tu i teraz:smak kawy, zapach deszczu,szeleszczące liście pod nogami, cieszę się dopóki są,bo zaraz spadnie śnieg i będę się cieszyć jego białym piękny puchem.
więc nie byle!!!
Popieram słowa Małgosiu z komentarza i również bardzo się cieszę, że jesteś, że napisałaś, że namalowałaś, bo to jest takie cudowne. Pamietam monstery z dzieciństwa.
uwielbiam jak pokazujesz swoje prace i ciągle mi ich jest za mało
przytulam cię mocno kochana i nie byle jak a tak od serca z miłości z przyjaźni z koleżeństwa
I do poczytania niedługo ❤️����
Oj Elu, pisząc byle do wiosny np., nie chodzi mi o to, że traktuję to byle jak(może użyłam nieodpowiedniego określenia, lepiej by było gdybym napisała, "żeby to już było"). Ja właśnie tak radośnie to przeżywam, choć przyznaję Ci rację, że najważniejsze jest tu i teraz. I bardzo cenię sobie to "tu i teraz", ale jak ma się coś wydarzyć, a szczególnie coś miłego, to poganiam każdą chwilę. Trochę próbuję to opanować, ale jeszcze nie bardzo mi to wychodzi. Dziękuję Ci za miłą wizytę i również mocno ściskam:)
UsuńMoja Droga:)w punkt to napisałaś:)ja też się łapię na tym że ciągle na coś czekam i odliczam czas do wydarzenia:)i tak mi życie przecieka miedzy czekaniami:)
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę na wyhaftowanie liścia monstery:)nawet już znalazłam wzór,ale przez taką piękną pogodę nie mogę do niego usiąść:)))
pozdrawiam cieplutko
Nie wiem czy to dobrze, że też tak masz, ale przynajmniej rozumiesz o co mi chodzi. Bożenko, korzystaj z pięknej pogody, a jak przyjdą chłody to wyhaftujesz przepiękny liść monstery......ja to wiem. Uściski:)
UsuńPrzecudny obraz, masz oko, uchwyciłaś ulotne chwile tak realistycznie, że na podglądzie myślałam, że to zdjęcie ... " Koślawe " grafiki ? Nam profesor od historii budownictwa zabraniał używać linijek do wykonywana szkiców. Wiesz jakie " cuda" wychodziły :)
OdpowiedzUsuńNie dawniej jak kilka godzin temu, pisałam do pewnej znajomej blogerki, że blogosfera przeżywa kryzys, bo dawniej jak zaglądałam, to nowym wpisom nie było końca ( zwłaszcza że dość sporo obserwuję blogów ), a teraz ? w ciągu paru dni, zaledwie kilkanaście nowych postów się pojawiło. Po euforii, przyszedł czas na refleksję, bo życie toczy się tam gdzie jesteśmy w pracy gdzie musimy być uważni i dyspozycyjni, w domu pełnym obowiązkówa, w ogrodzie, czy też z rodziną ( kolejność niekoniecznie taka jak wymieniłam ), a nie tylko przed ekranem komputera, bo coś muszę napisać, coś pokazać. Życie niestety potrafi brutalnie zweryfikować nasze priorytety zatem powinniśmy tak jak piszesz, cieszyć się promieniami słońca, jesienią pełną kolorów, a komputer... nie zając, nie ucieknie.
Pozdrawiam cieplutko :)
Może masz trochę racji Bożenko, że blogosfera przeżywa kryzys, choć nie śledzę zbyt wiele blogów, to jednak nowych wpisów jest faktycznie jakby mniej i coraz rzadziej się pojawiają(jak choćby moje wpisy). Może jak będą dłuższe wieczory, zrobi się zimno, deszczowo, wtedy więcej osób siądzie do komputerów i blogosfera ożyje. Dziękuję Ci za miłe słowa odnośnie moich prac. Pozdrawiam bardzo gorąco:)
UsuńWitaj Wandeczko. Miło Cię widzieć z nowymi obrazami:) Wszystkie sa bardzo delikatne. Bardzo podoba mi się pejzaż. Lubię takie romantyczne widoki, wyobrażam sobie, że jestem tam i biegnę pod wiatr:)) To tylko moja wyobraźnia, bo biegać już nie mogę. Jako młoda osoba lubiłam biegać po łące lub polu z rozpostartymi ramionami, to tak jakbym fruwała...
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszły Ci rysunki detali kamienic, zachwycające.
Tak Wandziu, czas ucieka i my coraz starsze, ja na pewno bo biegać już nie mogę:) Ale w duszy jestem jeszcze tą co kiedyś biegała!
Pozdrawiam cieplutko.
Aniu, przykre, że nie możesz już biegać, ale najważniejsze, że w myślach ciągle Jesteś młoda, silna, radosna i sprawna. Cieszę się, że moje prace Ci się podobają. Dziękuję, że zajrzałaś. Ściskam mocno:)
UsuńWitaj Wandziu, ja jak nigdy, czekam aż ten rok się skończy i z nadzieją pragnę przywitać już nowy rok z wiosennymi marzeniami :-) w ty roku wiele się działo, sprawy prywatne i trudne, jak to w życiu bywa, trzeba się zmagać z różnymi przeciwnościami, czasami nie da się wszystkiego ogarnąć i trzeba odpuścić, sprawy potoczyły się dobrze, wręcz cudownie za co jestem wdzięczna za każde doświadczenie,za wszystko, tak zaczynam każdy dzień,
OdpowiedzUsuńPrace jak zawsze piękne. podziwiam, Pozdrawiam serdecznie
Każdy ma czasem takie trudne i ciężkie dni. Nie trwają na szczęście wiecznie, oczywiście od nas samych zależy jak sobie z nimi poradzimy.........Ty sobie poradziłaś i możesz z radością witać każdy kolejny dzień. Prawdę mówiąc nie czekam aż ten rok się skończy, bo był dla mnie całkiem dobry.......a w kolejnym będę już rok starsza.......:-( ale coby nie było, na wiosnę już czekam........hehe. Cieplutko pozdrawiam:)
Usuńi like so much...Thanks for sharing the good information!
OdpowiedzUsuńGclub
Thank you very much for your comment and warm regards:)
UsuńWitaj Wandeczko.Czas płynie tak szybko...za szybko! Moja przerwa w blogowaniu trwała 5 miesięcy a mnie wydawało się,że nie aż tyle.Życie płynie różnie i trzeba wgryzać się w różne sprawy.
OdpowiedzUsuńSzkice kamienic bardzo urocze,detale pięknie ujęłaś.I jak wiesz sepia mnie zachwyca...
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Liluś, że zajrzałaś. Ja ostatnio też mam coraz większe przerwy w blogowaniu, zbyt wiele innych spraw potrzebuje naszej "uwagi", więc doskonale rozumiem innych. Ściskam mocno:)
UsuńᎻello, i think that i saw you visited my weblog thus i
OdpowiedzUsuńcame to “return the favor”.I am trying to find thinbs to enhance my website!I suppose its okk to use some oof your idеas!!
I visit several blogs, maybe I visited and yours, but it would be good if I knew his address and knew that it was yours. Thank you for your visit and best regards:)
UsuńWandziu, lubię Twoje akwarelki - ja z architekturą za pan brat nie jestem bardziej opieram się na wyobraźni niż na sprawach technicznych rysunku - dlatego popełniam dużo błędów - moim największym krytykiem jest moj mąż -bardzo tego nie lubię,ale z chmurek sprowadza mnie na ziemię pozdrawiam wandziu serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Wandeczko za miłe słowa. Ja z architekturą tak jak i z innymi tematami, też trochę daleko, ale jak mi się coś umyśli to próbuję. Tak się sklada, że moim pierwszym odbiorcą też jest mąż....... Gorąco pozdrawiam:)
Usuńwhoah this weƄlog is excellеnt i love studying yoսr posts.
OdpowiedzUsuńStay ᥙp the ɡood work! You understand, a lot of individuals are looking around for this information, you can aid
them greatly.
I am happy when I can help someone. Thank you for your comment and best regards:)
UsuńWitam serdecznie..czas płynie czy chcemy tego czy nie , nie da się zatrzymać..tylko można pomyśleć czy wypełniamy ten upływający czas tak jakbyśmy tego chcieli, przynajmniej jak najwięcej...
OdpowiedzUsuńTy masz m.i.n sztukę..tak pięknie wypełniasz chwile...To ważne mieć coś dla siebie:)
Dziękuję za miłe słowa. Nie lubię stagnacji, choć bywają chwile, tylko chwile, gdy chętnie poddaję się błogiemu leniuchowaniu......Jak tylko wymyślę sobie jakąś konkretną pracę(choć się nieraz mocno spocę) jestem cała szczęśliwa i dumna, że czegoś dokonałam.
UsuńChwile tworzą nasze życie..Czas tak leci..już koniec listopada..za chwilę grudzień święta,,płynie czas...niech będzie wypełniony dobrymi chwilami:):
UsuńPretty component of content. I simply stumbled upon your
OdpowiedzUsuńweb site and in accession capital to assert that
I acquire in fact loved account your blog posts. Any way I'll be subscribing on your augment or even I fulfillment
you get admission to consistently rapidly.
Thank you for your comment. I am happy that what I write is something I like. greetings:)
UsuńHello there! Do you use Twitter? I'd like to follow you if that would
OdpowiedzUsuńbe ok. I'm absolutely enjoying your blog and look forward
to new posts.
Hello. No, I do not use Twiter. Thank you for a nice visit and best regards:)
Usuńall the time i useɗ to read smaller posts that as well clear theiг motive,
OdpowiedzUsuńand that is also hapⲣening with tһis article which I am reading now.
There is definately a great deal to learn about this
OdpowiedzUsuńissue. I like all of the points you've made.
Dowcip z przedszkolem przedni. :))) A Twoje prace jak zawsze urokliwe. Pięknie uchwyciłaś kolory lata, a szczegóły architektoniczne akwarel zachwycają. Zupełnie nie mam pojęcia, gdzie są te kreski krzywe i tak dalej. ;))) Uścisków moc przesyłam. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Kasiu. Jak by się tak dokładnie przyjrzeć, to sporo "kresek" krzywo namalowałam, nie mówiąc o perspektywie......hehe. Dziękuję za miłą wizytę i gorąco pozdrawiam:)
UsuńThank you very much to all anonymous commentators for their kind words next to my posts. Hugs and kisses:)
OdpowiedzUsuńPretty! This has been an extremely wonderful article.
OdpowiedzUsuńMany thanks for supplying this info.
I delight in the content on your internet site. Thanks for your time!
OdpowiedzUsuńYou have possibly the best online websites.
OdpowiedzUsuńI feel that is among the so much vital information for me.
OdpowiedzUsuńAnd i am happy reading your article. But should remark on few general issues,
The site taste is ideal, the articles is truly excellent :
D. Excellent activity, cheers
Right here is the perfect blog for anybody who wishes to understand this topic.
OdpowiedzUsuńYou know so much its almost tough to argue with you (not that I personally will need
to?HaHa). You definitely put a new spin on a subject that's been written about
for many years. Wonderful stuff, just great!
Hola! I've been following your site for a while now
OdpowiedzUsuńand finally got the courage to go ahead and give you a shout out from Porter Tx!
Just wanted to tell you keep up the fantastic job!
Thank you very much for nice comments. Best wishes:)
OdpowiedzUsuńDo you ave a spam problem on this site; I also amm a
OdpowiedzUsuńblogger, aand I waas wondering your situation; we have developed
some nice procedures annd we are looking to trade strategies with other folks, why not shoot me an email if interested.
I have no problems with spam. Thank you for your comment and best regards:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze urocze pracę. Pełne Twojej energii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Dziękuję bardzo. Gorąco pozdrawiam:)
UsuńI blog often and I truly thank you for your content.
OdpowiedzUsuńThis great article has really peaked my interest. I will bookmark your website and keep checking for new information about once a
week. I opted in for your Feed too.
Thank you very much for your kind words. Best wishes:)
UsuńTwój warsztat to od dawna podziwiam.I twoje obrazy są bardzo piękne. Bije z nich radość i można na nie patrzeć godzinami. Te liście filodendrona to jak fotografia , jak żywe, uściski.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Jolu i gorąco pozdrawiam:)
UsuńMay I simply just say what a relief to uncover somebody that really understands what they
OdpowiedzUsuńare talking about on the web. You actually understand how to
bring a problem to light and make it important. A lot more people ought to
check this out and understand this side of your story.
I was surprised you are not more popular because
you certainly possess the gift.