sobota, 30 maja 2015

Różności akwarelowe.........

Leśna droga
Akwarela A4

Działo  się u mnie  cały czas...........COŚ.......ale nie malowanie. Poza tym, humor albo tak bardziej " górnolotnie"- wena  nie dopisywała, a wiadomo, że jak weny brak to i proste czynności nie wychodzą. Taka fajna wymówka, nic nie robię, bo nie mam weny.....Najlepiej się położyć i czekać..............hehehe.........

Niecierpliwa jestem, czekać nie lubię, więc pomyślałam sobie, że jak chociaż jedną akwarelkę namaluję, to może szybciej "ta wena"nadejdzie..... Potem była następna i następna.........i na dobrą sprawę nie wiem czy jest już ten nastrój, czy to takie ulotne, że się nie widzi, nie czuje.......a coś powstaje..........i to jest to?. Może wtedy wszystko wydaje się bardziej proste, łatwe i efekt lepszy? Choć prawdę mówiąc nieraz wydawało mi się, że wszystko jest, nastrój, humor, wena, chęci itd. ...........a efekty jakieś takie NIE BARDZO.........Ech, jest o czym dumać..............

Wszystkie akwarelki malowane na papierze Canson Fontenay- 300g, rozmiar24/32, farby Białe noce.

                                                                                                    Lilie                                                           Fasada
             

Dachy warszawskiej starówki

Malwy

Patrząc na te prace, dochodzę jednak do wniosku, że  TA "wena", to jednak przydatna "rzecz".  O ile lilie, czy fasada  nie najgorzej wyszły (rzadko mi się zdarza, że jestem zadowolona), to pozostałe prace, można było inaczej, lepiej namalować. Dachy, może bardziej zamaszyście, na luzie, nie wszytko musi być takie proste, malwy bardziej "malwowe", a las............ no właśnie las chyba jeszcze raz namaluję, ale może mniej "zaśmiecony". Ocenę jednak, co jest lepsze a co gorsze,  jak zawsze pozostawiam oglądającym. 

Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających moją stronę. Wanda

16 komentarzy:

  1. Zawsze z przyjemnością oglądam Twoje akwarelki i aż miło patrzeć jak powstaje coś nowego, miłego dla oka : -) jak widzę... Wena jednak jest i życzę jej jak najwięcej, akwarelka jest trudną techniką, maluje się plamą i ona rządzi na papierze, powstają wówczas niespodziewane efekty, ale oto w tym właśnie chodzi, aby było czasami bardziej dynamicznie i tajemniczo jak las, który aż mieni się odcieniami zieleni i światłem bardzo fajnie sobie poradziłaś, jak jest praca bardziej poukładana i dopieszczona to też nie jest nic w tym złego, wszystko ma swój niepowtarzalny urok, jest dobrze :-) samokrytyka nam pomaga do ulepszania własnego warsztatu :-) życzę jak najwięcej pięknych obrazów. Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Edytko. No właśnie nie wiem czy to wena czy upór żeby coś robić?. O tak, trudna technika, czuję to i widzę przy każdej pracy, hehe. Nie bardzo jeszcze potrafię "zarządzać" tą plamą........ale kto powiedział, że będzie łatwo........Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Dachy bardzo mi się podobają, ja mam ogromny problem z tak dopieszczonymi pracami:) Jestem zbyt niecierpliwa i szybko chce widzieć efekt końcowy, przez co często psuję dobrze zapowiadającą się pracę:) Pozdrawiam gorąco i życzę nieustającej weny:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu. Ja też jestem niecierpliwa, ale po prostu nie potrafię tak "z polotem" malować, "dziubdziam" choć tego nie lubię, hehe:)

      Usuń
  3. czepiasz się.... malwy są malwowe, las czysty, bez śmieci, a dachy starówki - magiczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, może się czepiam, ale właśnie ten las miał być bardziej "czysty" bez śmieci, a dachy takie niedopowiedziane...........no ale...........Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Malarze artyści tak mają, zawsze widzą w Swoich pracach niedociągnięcia:) Malwy cudne!
    Sciskam i miłej niedzieli życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu za dobre słowo, również życzę miłej niedzieli i całego tygodnia..........też.......Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. A mi malwy podobają się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anno, mnie Fasada.............co LUDŹ to inaczej.........hehe. Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  6. Piękne malwy, jak kiedyś w ogródku mojej Babci :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne obrazy.. Lubię martwą naturę, ale najbardziej jednak lubię przyglądać się krajobrazom (przenoszę się do lasu, na łąkę, nad wodę), lubię podziwiać widoki ulic zalanych deszczem.. Fasada pobudziła już moją wyobraźnię :) dachy również :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam Cię Zelu i dziękuję za dołączenie do grupy obserwatorów. Dziękuję również za miły komentarz. Ja lubię takie jakby nie dopowiedziane tematy.......nie wiem czy to dobre określenie?. Chodzi mi o to, żeby oglądający dopowiedział sobie, co jest za tym drzewem, za zaułkiem........itp. Nie zawsze mi się to udaje, ale zawsze próbuję. Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ogladam z wielka przyjemnoscia. Akwarele mają niepowtarzalny urok.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję Danusiu, cieszę się, że zaglądasz........i oglądasz. Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń