czwartek, 13 października 2016

Kalina w roli głównej

Kalina. 
Olejny na płótnie, 55/40, szpachelka
Kalinę malowałam już kiedyś, teraz wróciłam do tego tematu. Tym razem trochę sobie odpuściłam dokładne oddanie każdego płatka, wzięłam szpachelkę i wyszło tak. 


Na początku była akwarela, potem powstał obraz olejny. Zauroczyła mnie praca Anny- Na skrzydłach anioła- Choć pisze, że nie umie malować kwiatów, to jedynie kokietuje, bo robi to wspaniale. Ja jak zawsze za bardzo się staram, za bardzo "dziubdziam", a powinno się właśnie tak lekko podchodzić do tematu, wtedy efekt dużo lepszy, pomijając hiperrealistyczne malarstwo, gdzie właśnie "dziubdzianie" jest jak najbardziej wskazane. 

Kalina
Akwarela A4, farby Białe noce, papier Canson

Powstał kiedyś taki obrazek, w szarościach..........i byle jaki. Leżał sobie w kącie i denerwował. Ożywiłam kolory..........i mniej denerwuje..........
Latarnia

Na koniec jeszcze jedna poprawiona praca.  Olejny na płótnie, 40/50

Jej portret.


Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających tutaj. Dziękuję kolejnej Pani za dołączenie do grona obserwatorów. Wanda

10 komentarzy:

  1. Kalina...piękny temat do malowania. Bardzo ładna kalina malowana szpachelką i akwarela. Wybieram akwarelkę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne:)jak zwykle zresztą:))a czyj to portret?:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Bożenko. Portret mojej córki. Wcześniej troszkę inaczej wyglądał, ale swoim zwyczajem poprawiłam. Nie podobały mi się te kości policzkowe, więc już to też poprawiłam. Buziaki:)

      Usuń
  3. Uwielbiam kalinę i mam w ogrodzie ten piękny krzew, pięknie oddałaś kwitnące kule, ja co roku przymierzam się do tej tematyki i pewnie się kiedyś skuszę na nie, aby namalować :-) latarenki i portret pięknie wykonany . Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytko, tak Ty do kaliny jak ja do hortensji się przymierzam. Tobie hortensje pięknie wychodzą, więc kalina to pikuś.......heheh. Dziękuję za odwiedziny i gorąco pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Kalina przepiękna :)
    A co do "denerwującego obrazu" to moim zdaniem jest naprawdę ciekawy- ożywiłabym jeszcze budynek w lewym dolnym rogu, jest bardzo masywny, brylasty i przez to obraz jest trochę "ociężały.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ultramarynowa. Początkowo myślałam, żeby zetrzeć ten budynek, ale on tam rzeczywiście jest i jest taki masywny właśnie........więc dałam sobie spokój. Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  5. Widzę,że próbujesz wielu technik i "zmalowujesz" rózne tematy. Ciekawe,którą technikę lubisz najbardziej? Może akwarele? Kalina ciekawie wykonana..JesteŚ super babką z pasją,której poŚwięcasz każdą wolną chwilę. Tak kochana,ani Ty ,ani ja ,nie znamy słowa "nudzić się". Powodzenia.janina48

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu. Którą technikę najbardziej lubię........hmmm, trudne pytanie, ale chyba oleje. Akwarela najbardziej mnie stresuje, bo rzadko wychodzi tak jak bym chciała. Właściwie to każda technika dobra, w zależności od nastroju.....i raczej się nie nudzę, hehehe. Buziaki:)

      Usuń