Baletnica.
Olejny na płótnie,80/120
szpachelka
Witam po dłuższej przerwie. Poustawiane po kątach niedokończone prace, czekały na ostateczne poprawki. Czasem trudno mi się za takie poprawki zabrać. Najlepiej jak praca powstaje za jednym "przysiadem". Jednak nie zawsze tak się udaje. Pracowałam nad dużymi (rozmiarowo) i trudnymi tematami, ale sądzę, że jakoś z tego wybrnęłam.
Pierwsza praca, na podstawie innego obrazu, niestety nie znam autora oryginału.
Łatwo nie było. Gabaryty duże, a moja "pracownia"...........niestety malutka........
Powstał szkic, potem podmalówka.........i już było coś nie tak, więc zmiana koncepcji..........inne ustawienia, inne kolory. Obraz był już prawie na ukończeniu, ale to nie było to, więc kolejna zmiana planów........ścieranie farby, nakładanie nowych- innych kolorów, potem zamalowywane...........by dojść do efektu który wklejam.
Kolejne wyzwanie. Kopia. Autor oryginału: Anna Razumovskaya
Mocne kolory, pewność ręki artystki, romantyczny nastrój...........trudno było to powtórzyć, i nie powtórzyłam w zasadzie. Namalowałam po swojemu, troszkę "dziubdziając" tu i tam.
Olejny na płótnie, 90/70
Praca na podstawie zdjęcia........................... i moje "dziubdzianie".
Wydaje mi się, że trzeba tu jeszcze parę rzeczy poprawić.
Baletnica
olejny na płótnie, 50/40
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających tutaj. Wanda
Te Twoje baletnice Wandeczko urzekają za każdym razem:))i wiadomo,że twórca zawsze jest niezadowolony ze swojego dzieła:))mnie się podobają:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Bożenko. Ileż to razy mówiłam sobie, że dość, żadnych baletnic, rysowanych, malowanych.................i nadal powstają, sama nie wiem dlaczego?......Pozdrawiam cieplutko:0
UsuńMnie sie podobaja wszystkie,sa poprostu SLICZNE!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i gorąco pozdrawiam:)
UsuńDziękuję za odwiedziny i komentarz:)
OdpowiedzUsuńTwoje baletnice mnie urzekły.
Pozdrawiam,
Dziękuję:)
UsuńA ja podziwiam Twoje akwarele - zawsze miałam problem z tą techniką:-( Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję HagArt, ja też mam problem, ale od czasu do czasu coś się udaje.........no i nie poddaję się. Pozdrawiam:)
UsuńSuper,,jak zawsze, a skrzypaczka w moim guście bardzo!Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Margo i cieplutko pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWandeczko kolejne malowane dzieła , Ty wiesz jak podziwiam Ciebie i Twój talent, buziaki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu. Dawno Cię tu nie było, a każda Twoja wizyta bardzo cieszy. Pozdrawiam gorąco. Buziaki:)
UsuńPiękne są wszystkie, ale widać, że najlepiej czujesz się w takich dokładnie wystudiowanych, jak ostatni :-)
OdpowiedzUsuńWitaj Veggie. Dziękuję za opinię. Właściwie to nie wiem czy dobrze się czuję w takich "wystudiowanych". Ciągle chcę tak jak np. Razumovskaya..........a potem.....jak ja to nazywam...dziubdziam. Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńJakie śliczne te obrazy! Oczu nie mogę oderwać. Teraz będę tutaj zaglądać i muszę pobuszować po tych Twoich blogowych zasobach :-) Ta biała Łabędzica na końcu - normalnie brak mi słów. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Agnieszko za tyle miłych słów. Tą "łabędzicę" ciągle poprawiam, co prawda tylko tło, ale kusi żeby i w postaci co nieco poprawić. Jednak to już zostawię, bo czasem można przedobrzyć........Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńCudownie - tak kobieco, tak lekko i ta kolorystyka. Przepięknie - pozdrawiam Margot.
OdpowiedzUsuńP.S.
Mam nadzieję, że malowanie koi Twój ból. Czekamy wszyscy na Twoje nowe prace.
Trzymaj się kochana :)
Dziękuję Margot. Malowanie, szydełkowanie i książki, dobre lekarstwo na wiele "dolegliwości". Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńActually when someone doesn't understand afterward its up to other
OdpowiedzUsuńviewers that they will help, so here it takes place.
I do not know if I understood the comment, but thank you for your visit and best regards:)
UsuńIf you are going for finest contents like I do, only pay
OdpowiedzUsuńa visit this web page all the time for the reason that it presents quality contents, thanks